Zadzwoń

Maluch i jego 45 urodziny.

Maluch to potoczna nazwa popularnego za czasów minionej epoki Fiata 126p. Ten kultowy jak na owe czasy pojazd zjechał z taśmy równo 45 lat temu. Ten niewielki – kompaktowy pojazd zmotoryzował całą Polskę lat 70’ i 80’. Wiele z nich można spotkać na naszych drogach współcześnie, a jeden z odrestaurowanych maluchów trafił w ostatnim czasie w ręce jednego z najwybitniejszych aktorów na świecie – Toma Hanksa. W tym miejscu rodzi się pytanie – dla kogo był to większy prezent? Dla naszego małego fiata, czy dla święcącego tryumfy w USA artysty? Bez względu na odpowiedź warto przypomnieć sobie historię samochodu, który po dziś wspominany jest z nostalgią.

Wielka rewolucja małego samochodu.

Po raz pierwszy Fiat 126p zjechał z taśmy produkcyjnej w roku 1972 w Turynie. Zaledwie rok później rozpoczęto produkcję w Polsce, która trwała aż do roku 2000. Warto wspomnieć, iż wersja ze słonecznej Italii zakończyła swój byt znacznie wcześniej, bo już w roku 1978. Stąd kosmetyczna zmiana nazwy pojazdu, który w rodzimej wersji nosił dumną nazwę – Polski Fiat 126p.  Polska wersja licencyjna produkowana była przez Fabrykę Samochodów Małolitrażowych „Polmo” Bielsko-Biała w Bielsku-Białej oraz w Tychach. Pisząc o początkach historii tytułowego pojazdu warto dodać, iż poprzednikiem popularnego malucha był Fiat 500, zaś jego następcą Fiat Cinquecento. Przez wszystkie lata produkcji z rodzimych taśm zjechało ponad 4.6mln sztuk.

Moje wielkie bułgarskie wakacje.

Bułgaria w czasach głębokiego komunizmu była dla krajów bloku wschodniego istną arkadią. Złociste plaże i nadmorska aura sprzyjała urlopom na które niestety nie wszystkich było stać. Pomijając ówczesnych dygnitarzy stanowiących wierchuszkę socjalistycznej ojczyzny na bułgarskie wczasy mogło wybrać się niewielu przeciętnych rodaków. Jaki związek z tym problemem ma tytułowy pojazd? Bardzo prosty. Fiat 126p to auto kompaktowe, które pomimo mizernych osiągów cechowało się ogromną wytrzymałością. Prosta konstrukcja o minimalnych gabarytach była przede wszystkim ekonomiczna w użytkowaniu. Nie sposób nie zauważyć, iż maluch był autem budżetowym na które było stać większość osób zarabiających jak na owe czasy średnią krajową. W konsekwencji sprzedaż owego modelu okazała się rekordowe i przeszła najśmielsze oczekiwania producentów. Od tej pory urlop na drugim końcu kraju mógł sobie zapewnić każdy posiadacz małego fiata. Do historii przeszły już anegdoty opowiadające o podróżach śląskich – 5 osobowych rodzin nad morze, gdzie dach pełnił rolę dodatkowego bagażnika, jednak nikt nie przypuszczał, że tytułowy model jest w stanie dotrzeć w pełnym rynsztunku na bułgarskie plaże. Takie sytuacje, choć na pozór paradoksalne walnie przyczyniły się do ogromnej popularności auta poza granicami naszego kraju.

Tom Hanks – fan polskiej myśli motoryzacyjnej.

O tym jaki związek istnieje pomiędzy Fiatem 126p, a Bułgarią już wiemy. Warto zatem objaśnić inny – równie ciekawy związek jaki wytworzył się pomiędzy tymże autem, a popularnym amerykańskim aktorem Tomem Hanksem. Jak wspominaliśmy na wstępie maluch obchodzi w tym roku okrągłe 45 urodziny – Tom Hanks zaś 61. Aktor zupełnym przypadkiem zauważył małego Fiata zaparkowanego na jednej z ulic – poskutkowało to zdjęciem aktora u boku pojazdu. Zdjęcie obiegło media społecznościowe ciesząc się ogromną popularnością na całym świecie. Trafiło także do Pani Moniki Jaskólskiej, która postanowiła zorganizować zbiórkę i stworzyć unikalnego Fiata 126p, a następnie podarować go amerykańskiemu aktorowi. Plan się ziścił, a zadowolenie Toma Hanksa nie znało granic. Świadczy o tym wiele filmików i zdjęć, które dostępne są w Internecie. Pozostaje mieć nadzieję, że polski – symboliczny produkt rynku motoryzacyjnego dostanie drugie życie na ulicach Hollywood.

Fiat 126p pomimo okrągłego wieku nie wybiera się na emeryturę. Dzieje się tak za sprawą wielu pasjonatów tego modelu, którzy w pocie czoła dokonują rewitalizacji przestarzałych modeli. Dziś cena takiego odrestaurowanego auta oscyluje w granicach kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nam pozostaje życzyć naszemu maluszkowi kolejnych 45 lat na polskich, bułgarskich i amerykańskich drogach.

Dodaj komentarz

Rate this post