Zadzwoń

Skup aut używanych – jedyna deska ratunku?

Skorzystanie z oferty komisów samochodowych wiąże się z wieloma niewiadomymi. Pierwsza z nich dotyczy faktu, że potencjalny komis będzie w ogóle zainteresowany naszym pojazdem, druga zaś – ile zechce za niego zaoferować. Rzecz jasna cena jaką proponują przedstawiciele komisów nigdy nie będzie dla sprzedającego satysfakcjonująca i trudno poniekąd się temu dziwić – pośrednik ma prawo do prowizji.

A wysokość prowizji zgodnie z badaniami statystycznymi oscyluje w granicach 25% wartości danego auta. Współczesne komisy ze względu na mizerną przebitkę coraz częściej omijają szerokim łukiem oferty aut wiekowych prowadząc ofensywną strategię inwestycji w auta kilkuletnie, które w obecnych realiach sprzedają się niczym na pniu. Posiadając auto, które jest zbyt atrakcyjne by pojechać pod kolokwialne żyletki i niezbyt atrakcyjne by zainteresował się nim jakikolwiek komis pozostaje nam ostatnia deska ratunku, czyli działalność jaką jest skup samochodów.

Przedstawiciele tego rodzaju firm nie są wybredni. Dokonują natychmiastowej wyceny po obejrzeniu auta, a nierzadko i po rozmowie telefonicznej. Biznes ten – dynamicznie się rozwijający bazuje przede wszystkim na dynamizmie transakcji, słowem – „kupię – sprzedam”, co doskonale znamy z minionej epoki. Paradoksalnie skorzystanie z oferty profesjonalnego skupu samochodów opłaca się z perspektywy ekonomicznej, zwłaszcza, gdy pilnie potrzebujemy gotówki. Ta wypłacana jest w 9/10 przypadkach od ręki. Ważnym walorem tego rodzaju transakcji jest także aspekt prawny, który pozostaje klarowny. O objaśnienie transakcji ze strony prawnej poprosiliśmy eksperta – Dominika Szczurołapa.

Nie zapominajmy, że skup aut to legalna działalność w której nie ma miejsca, a nawet możliwości na prawne haczyki. Umowy prezentowane przez pośredników są w pełni profesjonalne i umocowane pod względem prawnym. Mnie osobiście zaskakuje ich klarowność. Nie ma w nich zbędnych klauzul i zapisów z pozoru niekorzystnych dla sprzedawcy. Obu stronom zależy na powodzeniu transakcji…”

Nie to nie – można rzec komisom samochodowym, które nie sposób oprzeć się wrażeniu – znajdują się na początku końca. Ceny oferowane przez pośredników skupu aut wcale nie są niższe od tych oferowanych przez komisy. O swojej przygodzie ze sprzedażą wieloletniej Corsy opowiedział nam Pan Wiesław z Białobrzegów.

Miałem w posiadaniu blisko 15-letniego Opla Corsę w przyzwoitym stanie. Nie chciałem tracić czasu na wstawianie ogłoszeń do sieci, ponieważ miałem pilny wydatek. Zadzwoniłem do kilkunastu komisów z którego jeden zaoferował mi 5000zł. Oczekiwałem 8000zł, dlatego szukałem dalej. Przyjaciel podpowiedział mi o skupie aut. Panowie zjawili się w godzinę, dokonali oględzin i bez zbędnych negocjacji zaoferowali mi 7000zł. Obie strony były zadowolone…”

Puenta Pana Wiesława jest najlepszym potwierdzeniem na zalety działalności jaką stanowi skup samochodów. Pozostaje mieć nadzieje, że tego typu – satysfakcjonujących transakcji będzie więcej.

Dodaj komentarz

Rate this post